Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek

()
Początkujacy
Viooltje napisał:
Sus napisał:
Przepraszam, ze sie tak wyraze, ale co to kurwa jest "nowa emigracja"? Bo w moich oczach to jest wymysl tych, ktorzy tu przyjechali jak jeszcze nie bylo tak latwo, a ze mieli pod gorke to teraz musza leczyc swoje kompleksy i chora zazdrosc, ze wszystkim sie teraz rowno nalezy. Pozdrawiam "stara emigracje" czyli albo czarnych albo tych ze szwabskim paszportem, pewnie, ze jestescie lepsi!

Uuuuu, czyzby Sus poczula sie ta czescia nowej emigracji o ktorej napisalam?
Gwoli scislosci: jest to termin uzywany juz od bardzo dawna.

Za WIKIPEDIA: Pod pojęciem "nowej migracji" kryje się zmiana wzorców migracji w Europie, która jest wynikiem zakończenia zimnej wojny, zakończenia konfliktów na terenie byłej Jugosławii i pogłębiania integracji europejskiej.

A od siebie moge jedynie dodac pare negatywnych cech, jak np: zajadlosc, zawisc i czupurnosc, brak kultury (co zreszta mozna przypisac nie tylko tej "nowej". Wynika to po prostu jeszcze z nieprzystosowania sie do codziennosci w Holandii, gdzie ludzie czesciej sie do siebie usmiechaja, zamiast rzucac kurwami, gdy ich cos dotknie.
Przeniesienie zachowan z blokowiska na poldery, hehe.

Pozdrawiam.


no !!!! i nasza droga sus zostala w pelni uswiadomiona !
pozdrowionka
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Sus napisał:

[/quote] to sa obawiam sie, nasze cechy narodowe.[/quote]

A ja sie obawiam, ze rowniez osobnicze...
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
To co, bedzie dalej o patriotyzmie?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
ja na patriotyzmie sie nie znam ale tutaj jest mi zle
i mam nadzieje ze juz niedlugo bede mogl wrocic do polski
Zgłoś wpis
289 Postów
Krzysztof Chojnacki
(Ród Polaków w Rotterdam)
Doświadczony forumowicz
kolek napisał:
a wlasciwie nowa emigracja co to kurwa jest buhaha
to jak przeprowadzka z lublina do szczecina
tez mi emigracja



hmm..... dla mnie to było coś więcej mimo iż przyjechałem dwa miesiące po otwarciu rynku pracy, kolek może dla ciebie zmiana otoczenia ,ludzi, języka i zwyczajów jest pryszczem dla mnie nie, musiałem się przestawić i myślę że jest to dla każdego trudne i nie ważne czy teraz ,czy 20 lat temu
Zgłoś wpis
148 Postów
Zuzia Ce
(Sus)
Stary wyjadacz
To, ze przyjechalam po 2007 roku nie ma zadnego znaczenia. To ile mam lat rowniez. Mimo ze, wszystko sie zgadza z wasza "definicja" to nie mam nic wspolnego z kilkomaset tysiacami Polakow, ktorzy tu przyjechali w tym samym czasie i wieku co ja. Btw zgadzam sie tu z Blondynka- nienawidze polskiej mentalnosci. Sami szufladkujemy jak sie da, al ejak nas ktos zaszufladkuje, nie tak jak chcemy- to krzyczymy najglosniej.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Ród Polaków w Rotterdam napisał:
kolek napisał:
a wlasciwie nowa emigracja co to kurwa jest buhaha
to jak przeprowadzka z lublina do szczecina
tez mi emigracja



hmm..... dla mnie to było coś więcej mimo iż przyjechałem dwa miesiące po otwarciu rynku pracy, kolek może dla ciebie zmiana otoczenia ,ludzi, języka i zwyczajów jest pryszczem dla mnie nie, musiałem się przestawić i myślę że jest to dla każdego trudne i nie ważne czy teraz ,czy 20 lat temu


rod jasne !
ale dawniej bylo lepiej i dlugo by tlumaczyc na czym ta roznica polega !
wy przyjechaliscie na gotowe
idziecie wynajmiecie mieszkanie ,zameldujecie sie biuro znajdzie wam prace itp
i zebym nie zostal zle zrozumiany (super ze jest wam latwiej)
chodzi mi o to ze wczesniej tak nie bylo i to dopiero bylo wyzwanie:
znalezc prace na czarno nie dac sie zlapac na ulicy lub w pracy ( bo samolocik z pieczateczka w paszporcie)
znalezc mieszkanie itp
dzis sie fajnie wspomina te czasy
ale to trzeba przezyc aby zrozumiec
pozdrawiam
Zgłoś wpis
682 Posty
anna ...
(wiedzma)
Latający Holender
Holenderskiej mentalności tez można wiele zarzucić.Ja tez długo tu mieszkam,ale za każdym razem jadę z przyjemnością do kraju.Spotykam się tam ze starymi przyjaciółmi,bardzo fajnymi ludźmi.Poznaje tez dużo bardzo fajnych młodych ludzi.Pewnie,tez mnie denerwuje nietolerancja spotykana w Polsce,ale czy w Holandii nie można jej spotkać?Ja spotkałam.Ja tam patriotka nie jestem,nie powiem patetycznie :kocham Polskę,ale czuje się za nią odpowiedzialna.Bo jestem Polka.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Sus napisał:
To, ze przyjechalam po 2007 roku nie ma zadnego znaczenia. To ile mam lat rowniez. Mimo ze, wszystko sie zgadza z wasza "definicja" to nie mam nic wspolnego z kilkomaset tysiacami Polakow, ktorzy tu przyjechali w tym samym czasie i wieku co ja. Btw zgadzam sie tu z Blondynka- nienawidze polskiej mentalnosci. Sami szufladkujemy jak sie da, al ejak nas ktos zaszufladkuje, nie tak jak chcemy- to krzyczymy najglosniej.

sus nie chcialbym byc zlosliwy
ale mam pytanie do ciebie i tej pani
jak sie czuje czlowiek nienawidzacy wlasnej metalnosci ?
a moze wy macie juz holederska metalnosc
jesli ta no to przepraszam i pozdrawiam
Zgłoś wpis
682 Posty
anna ...
(wiedzma)
Latający Holender
Co do do polityki,to mamy wielki wpływ na nią.Jest wolność wyborów, wolność słowa,nikt nikogo nie pobije na śmierć za swoje przekonania.O to walczyli tacy ludzie jak Kuroń. Każdy z nas chce żyć godnie,i każdy z nas chce tak żyć w swoim kraju.
A to piwo dla kolka
Zgłoś wpis


Bliżej nas